Judyta Sobel

Still life with a chair

oil/canvas, 76 x 91 cm

Object ID 123830

Urodzona we Lwowie w 1925 Judyta Sobel już jako dziecko wykazywała talent plastyczny. Edukację, która pomogłaby jej rozwijać zdolności, przerwała II wojna światowa i ciężkie doświadczenia spowodowane żydowskim pochodzeniem. Po zakończeniu wojny, w latach 1947-50, Sobel studiowała w łódzkiej Państwowej Wyższej Szkole Sztuk Plastycznych. Była jedną z ulubionych uczennic Władysława Strzemińskiego. Jak wspominała artystka: „było nas na roku, w pracowni, siedmiu studentów, w tym dwóch moich najbliższych przyjaciół: Antoni Starczewski i Stanisław Fijałkowski. Strzemiński kochał się w mojej koleżance – Hance Orzechowskiej. Hanka była bardzo atrakcyjną mężatką, która na co dzień przychodziła do pracowni szalenie elegancko ubrana; natomiast na plenerach chodziła jedynie w trenczu przewiązanym sznurkiem, bez ubrania i żadnej bielizny pod spodem. Byłam kurierem – przekazywałam obojgu listy, które do siebie pisali” (Ibid.). Na przełomie 1948/49, jako studentka zaledwie II roku, uczestniczyła w „I Wystawie Sztuki Nowoczesnej” zorganizowanej w Pałacu Sztuki w Krakowie. Znalazła się w gronie najlepszych artystów powojennych. W liście do Marka Świcy po latach artystka pisała: „Szanowny Panie! Serdecznie dziękuję za list. Nie piszę na maszynie, ale postaram się pisać wyraźnie, chociaż oczy mam pełne łez, ręka mi się trzęsie i serce stuka na wspomnienia z lat 1947-50, gdy byłam studentką Wyższej Szkoły Sztuk Plastycznych w Łodzi. Nie zwracałam uwagi na to, co się dzieje w Polsce ani w polskim malarstwie i tylko uczyłam się malować całymi dniami. Wszystko, co teraz posiadam, zawdzięczam Prof. Władysławowi Strzemińskiemu. Nauczył mnie kompozycji, wrażliwości na kolor i głębokiego przeżycia emocjonalnego podczas obserwacji natury. Szkoła nasza była prawdziwą komórką sztuki, małe grono studentów i profesorów było jedną, poważną i pracowitą rodziną. We wszystkich katalogach z moich skromnych wystaw w Izraelu i USA podkreślam nazwę mojej szkoły i uważam się za malarkę polską i tylko polską. Do końca życia moimi najlepszymi i ukochanymi przyjaciółmi pozostaną Antoni [Starczewski] i Stanisław [Fijałkowski]. (…) N.Y. November 3/98 Judyta Sobel” (Judyta Sobel, list do Marka Świcy w związku z przygotowaniem wystawy „I WSN. 50 lat później”, I Wystawa Sztuki Nowoczesnej. Pięćdziesiąt lat później, katalog wystawy, [red.] Marek Świca, Józef Chrobak, Starmach Gallery, Kraków 1998, s. 258). Gdy wyjeżdżała do Izraela w 1951, twórczość tej młodej artystki w Polsce spotykała się z bardzo dobrym odbiorem. W nowym miejscu, choć z początku nie było jej łatwo, święciła nie mniejsze triumfy. Brała udział w licznych wystawach. W 1956 otrzymała I Nagrodę Ambasady Izraela w Paryżu, dzięki czemu mogła wyjechać do Europy. W tym czasie uzyskała stypendium Edward A. Norman Foundation i wyruszyła do Stanów Zjednoczonych. Osiadła na stałe w Nowym Jorku i od razu włączyła się w życie artystyczne miasta. Brała udział w licznych ekspozycjach zarówno muzealnych, jak i galeryjnych do lat 90.

More Information
Artist Judyta Sobel
Artist's Life (1924 - 2012)
Title Still life with a chair
Date 1960
Medium oil
Material, base canvas
Kind malarstwo sztalugowe
Dimensions 76 x 91 cm
Category Name Painting & Drawing
Style abstrakcja
Signature signed lower left: 'J. SOBEL'
Other Notes dated on the reverse: '1960'
Requires a permit to export outside of Poland Yes
 
Return policy
If you wish to return a product, please contact Service Department 3 days from the shipment arrival.
Check the details

Judyta Sobel

oil/canvas, 76 x 91 cm

Still life with a chair

Object ID 123830
Ask for price
Details
More Information
Artist Judyta Sobel
Artist's Life (1924 - 2012)
Title Still life with a chair
Date 1960
Medium oil
Material, base canvas
Kind malarstwo sztalugowe
Dimensions 76 x 91 cm
Category Name Painting & Drawing
Style abstrakcja
Signature signed lower left: 'J. SOBEL'
Other Notes dated on the reverse: '1960'
Requires a permit to export outside of Poland Yes
Search engine powered by ElasticSuite