Akt. Sztuka zmysłowości

Akt. Sztuka zmysłowości

 

Akt. Początki i kontekst historyczny

 

Postać człowieka od zawsze była tematem uwielbianym przez artystów na całym świecie. Już w czasach antycznych malarze i rzeźbiarze przedstawiali w swoich pracach królów, bogów, bohaterów, świętych i artystów. Studiowali anatomię, by jak najdokładniej przedstawić ludzkie ciało w ruchu i przeróżnych pozach. Przedstawienie konkretnej postaci oznaczało, że cieszyła się ona szerokim uznaniem i było swego rodzaju hołdem. W greckim okresie klasycznym artyści przedstawiali wyidealizowany obraz człowieka. Postaci tworzone wówczas nie posiadały ludzkich mankamentów, miały natomiast idealne proporcje, umięśnienie i przez to zachwycały nieosiągalnym pięknem. W okresie hellenistycznym, który rozpoczęła śmierć Aleksandra Wielkiego, sztuka skierowała się ku bardziej ekspresywnej i dramatycznej formie. Postać człowieka zaczęła być wykorzystywana do ukazania silnych emocji takich jak na przykład cierpienie.

 

Ciało w sztuce dzisiaj

 

Dzisiaj formę, jaką jest ciało człowieka, traktuje się nie tylko jako piękno i nośnik emocji, ale często również używa się jej do przedstawienia politycznego sprzeciwu i opinii artysty. Pomimo upływu czasu człowiek i ciało pozostaje niezmiennie jednym z najczęściej wykorzystywanych motywów w sztuce. Prace takie jak „Akt” Jerzego Lewińskiego to nie tylko hołd dla piękna kobiecego ciała, ale również ekspresja, emocja i historia zawarta w jednej fotografii. To praca, która wciąga, na którą można patrzeć godzinami. Wnętrzu, np. sypialni, doda zmysłowości, w salonie będzie skupiać uwagę, ożywiać, a może nawet szokować. Niezależnie od miejsca, do którego trafi, będzie w nim grać pierwsze skrzypce, jednocześnie wpisując się idealnie w każdą kolorystykę. Stanisław Żółtowski w „Akcie na czerwonym tle” uchwycił delikatność i zmysłowość kobiecego ciała. Blada postać leżąca na kontrastującej czerwonej kanapie zdaje się niezwykle nieoczywista w swojej subtelnie erotycznej i ponętnej formie. Zanurzamy się w momencie przedstawionym przez Żółtowskiego, podziwiając kształt i delikatność ciała kobiety, jednocześnie dywagując nad jej historią i tym, co wydarzyło się przed momentem uwiecznionym na obrazie. Jej seksualność zdaje się być niezauważalną oczywistością, to, czego szukamy, schowane jest głęboko pod tym. Ciało w sztuce nie musi być traktowane dosłownie, możne być wyjściem do opowiedzenia całkowicie abstrakcyjnej historii. Tak jak w pracy Eugeniusza Gerlacha „Akt I”, która poprzez intensywne kolory i ekspresyjną formę tworzy opowieść, którą możemy czytać godzinami, doszukując się w niej kobiecości, zmysłowości i linii określających wypukłości ciała.

 

Emocje, które kryje ciało

 

Ciało może być zmysłowością, ale jest również naczyniem zawierającym w sobie nieskończoną ilość emocji i historii. W tej pięknej formie kryje się tajemnica. W pracy „Akt” Wojciecha Plewińskiego ukrywa się ból i strach. Fotografia ta wzbudza w nas niepokój i lęk. Kobieta uchwycona na fotografii zamyka się w swoich własnych objęciach, szukając ukojenia. Nikt nie zna jej historii, ale każdy zatrzymuje wzrok w tej pięknej, lecz mrocznej formie. Kształt, który tworzy jej ciało, zdaje się wręcz nie być ludzki, staje się on, można by powiedzieć, metaforą poszukiwania bezpieczeństwa i schronienia. Plewiński uczy nas, że zmysłowość nie jest zamknięta jedynie w erotyce, że jest czymś znacznie głębszym i znacznie bardziej skomplikowanym. Jest pojęciem, które można eksplorować godzinami, zanurzając się w sztuce aktu i ciała.

Zajrzyj do naszej selekcji dzieł – Akt. Sztuka zmysłowości i odkryj piękno aktu.