Juliusz Kossak

On the go

oil/paper mounted on canvas, 41 x 32,50 cm

Object ID 131309

JULIUSZ KOSSAK. MISTRZ BATALISTYKI Aby zrozumieć rolę, jaką Juliusz Kossak odegrał w malarstwie polskim, należy przypomnieć, że w połowie XIX wieku sztuka polska znajdowała się jeszcze w zalążku. W prawdzie od 1818 istniała Szkoła Sztuk Pięknych w Krakowie, w Warszawie zaś od 1844, jednak ich wpływ na rozwój sztuki polskiej w latach czterdziestych i pięćdziesiątych był nikły. Tematykę polską do obrazów zaczęli wprowadzać jako pierwsi Aleksander Orłowski, Jan Piotr Norblin, Piotr Michałowski, January Suchodolski, lecz zasięg ich oddziaływania był dość ograniczony. Polska inteligencja, poza wąskim gronem miłośników, nie interesowała się zbytnio sztuką, nie rozumiała jej, a jedynymi obrazami jakie kupowała były portrety i prace o tematyce religijnej. Nie istniały Towarzystwa Sztuk Pięknych, nie organizowano wystaw, na których zresztą i tak nie byłoby zbyt wiele do pokazania. Uważano, że dobra sztuka istnieje tylko za granicą. Przystępna, pełna wdzięku i sentymentalna twórczość Kossaka, trafiła do szerokiej publiczności i wypełniła tę pustkę, a także utorowała drogę Arturowi Grottgerowi i Janie Matejce, urodzonym dekadę po Juliuszu, koryfeuszom narodowej sztuki malarstwa historycznego. Juliusz Kossak swój talent artystyczny odkrył w gimnazjum, gdzie rysował z entuzjazmem, bardzo udane z resztą, karykatury profesorów i kolegów. Następnie zapisał się do szkoły rysunkowej Jana Maszkowskiego, jedynego w tym czasie nauczyciela rysunku i malarza we Lwowie, którego jednak swoimi zdolnościami szybko przerósł. Ulegając presji rodziny poszedł na studia prawnicze w 1842, których zdaje się, że ostatecznie nie ukończył. Hrabia Kazimierz Dzieduszycki spostrzegł duży talent i potencjał w rysunkach koni Kossaka i zachęcił go do dalszego rozwijania zdolności artystycznych, a także wprowadził w kręgi magnacji galicyjskiej. Dzięki Władysławowi Rozwadowskiemu, któremu Juliusz sportretował konie arabskie w jego majątku w Rajtarowicach w 1844, na młodego artystę zwrócił uwagę przebywający tam Piotr Michałowski. Wielki mistrz polskiego romantyzmu zaprosił Kossaka do siebie, do Bolestraszyc, gdzie udzielił mu kilku lekcji malarstwa, zwracając uwagę przede wszystkim na naukę anatomii konia. Rady te młody artysta zastosował przy malowaniu z natury stadniny w Jarczowicach u hrabiego Juliusza Dzieduszyckiego, hodującego konie arabskie w stajniach urządzonych niczym pałac: wyłożonych marmurem, wyścielonych perskimi kobiercami oraz z wielkimi lustrami. W reszcie, w 1851, Kossak miał sposobność udać się w celach artystycznych za granicę do Wiednia, Petersburga, gdzie zetknął się po raz pierwszy z wielkim malarstwem europejskim w tamtejszych muzeach i zbiorach. W Wiedniu kształcił się w pracowni Waldmüllera. Edukacja artystyczna nie byłaby dopełniona, gdyby Juliusz nie udał się do Paryża. Pojechał tam po trzyletnim pobycie w Warszawie, tuż po ślubie z Zofią z Gałczyńskich, w 1855, zahaczając po drodze jeszcze o Berlin, Brukselę i Antwerpię. W stolicy Francji studiował u słynnego batalisty, Horacego Verneta, a także kopiował dzieła z Luwru i Pałacu Luksemburskiego oraz uważnie obserwował ruchy koni na torach wyścigowych, placach musztry, ujeżdżalniach, zaś ich anatomię w rzeźniach. Juliusz Kossak w przeciągu dziesięciu lat od pierwszych prób twórczych poczynił ogromne postępy. „Zaczynając od młodzieńczych rysunków […], poprzez szkołę rysunkową Maszkowskiego i szkołę jarczowiecką rysowania i malowania z natury, trwożliwe i mozolne, twarde i drobiazgowe, czasem naiwne i dyletanckie wzorowanie się na kolorowych angielskich sztychach, poprzez próby wiernego ale nieudolnego jeszcze portretowania koni o cienkich sarnich nogach, wąskich kadłubach, schematycznie rysowanych małych i suchych łbach, nazbyt idealizowanych ruchach i upiększonych pozach, o płasko ilustracyjnie traktowanych postaciach, bardziej kolorowanych niż malowanych – przechodził Kossak do form coraz bardziej precyzyjnych, o płynnych, miękkich i delikatnych liniach, do coraz większej biegłości ręki, bystrości oka, do subtelności i wrażliwości odczucia, trafności w oddawaniu kształtu, ruchu, indywidualności rysowanego czy malowanego konia lub człowieka – zaczynał tworzyć z natury i własnej wyobraźni kompozycje rodzajowe, myśliwskie, wreszcie historyczno-batalistyczne” (Kazimierz Olszański, Juliusz Kossak, Wrocław [et al.] 2000, s. 41-42). W połowie lat pięćdziesiątych tworzył co raz więcej wielkoformatowych akwarel o rozbudowanej, przemyślanej kompozycji z kształtowanymi malarsko bryłami za pomocą światłocienia i natężenia barw w delikatnej gamie kolorystycznej, utrzymanej w złoto-brązowym tonie. Obrazy z okresu paryskiego poświadczają, że Juliusz osiągnął wówczas dojrzałość artystyczną, opanował rzemiosło i ostatecznie ukształtował swój styl. Na lata siedemdziesiąte XIX wieku przypada szczyt twórczości i uznania dla Juliusza Kossaka. W 1869 przeprowadził się z Warszawy do Krakowa, zakupując dworek-willę „Wygoda” przy ul. Zwierzynieckiej 90, która stała się gniazdem rodzinnym Kossaków na kolejne pokolenia, a także salonem towarzyskim i artystycznym dla krakowskich elit, w kręgi której szybko malarz wszedł. W 1871 został czynnym członkiem Towarzystwa Naukowego Krakowskiego (przemianowanego później na Akademię Umiejętności), a od 1872 członkiem nadzwyczajnym. Dwa lata później powołano go na członka Komisji Historii Sztuki w tejże akademii. Otrzymał propozycję objęcia katedry malarstwa „krajowidoków” w tamtejszej Szkole Sztuk Pięknych, jednak zrezygnował z niej ze względu na niesatysfakcjonującą wysokość wynagrodzenia. O wielkiej estymie, jaką darzono Juliusza w kraju, świadczy zaproszenie go, obok Jana Matejki, Wincentego Pola i Józefa Majera, do sześcioosobowej komisji przygotowującej ekspozycję sztuki polskiej na Wystawie Powszechnej we Wiedniu w 1873. Namalowana na tę okazję akwarela „Rewera Potocki przyjmuje wyoraną buławę” wzbudziła zachwyt krytyków ogłaszających jej autora „najdzielniejszym poetą szlacheckiej przeszłości”. Ponadto Kossak zasiadał w dyrekcji Towarzystwa Przyjaciół Sztuk Pięknych w latach 1873- 85, uczestnicząc intensywnie w życiu artystycznym i społecznym miasta podczas komitetów, komisji, organizacji wystaw, jubileuszy i różnych akcji, imprez miejskich i dobroczynnych. Prezentowany w katalogu obraz olejny z 1857 roku pochodzi z wczesnego okresu twórczości artysty i doskonale ukazuje pełen kunsztu jego stylu. Artysta ukazał na nim postaci jeźdźców na tle rozległych stepów. Centralnym motywem kompozycji pozostają jednak sylwetki koni, perfekcyjnie narysowane, z wymodelowanymi sylwetkami, upozowanymi w silnych skrótach perspektywicznych. Jak widać na tym przykładzie, od najwcześniejszego okresu działalności twórczej Kossak w znakomity sposób ukazywał również detale związane z ubiorem czy osprzętem portretowanych postaci. Nie tylko szczegóły strojów zostały oddane z wielką dbałością o detale, lecz również znakomite, iście generalskie oporządzenie koni. Temat portretu konnego towarzyszył Juliuszowi niemal przez całą twórczość. Przedstawiał w ten sposób arystokratów, bohaterów narodowych, w tym m.in. Tadeusza Kościuszkę, Jana III Sobieskiego, księcia Józefa Poniatowskiego czy hetmana Stefana Czarnieckiego, a także różne typy etnograficzne: kozaków, tatarów, beduinów krakowiaków, hucułów i górali. Kossak był rozmiłowany szczególnie w tematyce wschodniej. Jego ulubioną epoką był XVII wiek, natomiast do jednych z częściej poruszanych motywów należały sceny z bitwy pod Chocimiem i postać hetmana Bohdana Chmielnickiego. Swojemu zamiłowaniu do tematyki wojen polsko-kozackich dał wyraz przy zilustrowaniu powieści Henryka Sienkiewicza „Ogniem i mieczem” w 1885 roku. Prezentowany w katalogu aukcyjnym pejzaż stanowi dużą rzadkość. Dzieje się tak z dwóch powodów. Jednym z nich jest bez wątpienia czas powstania dzieła. Mamy tutaj bowiem do czynienia z pracą bardzo wczesną, namalowaną w roku 1857. Ponadto jest to kompozycja namalowana farbami olejnymi, co w kontekście zdominowanej przez akwarele twórczości Kossaka stanowi dużą wartość. Choć obraz nie jest uchwytny w obszernej literaturze dotyczącej twórcy, to można pod względem kompozycyjnym wyznaczyć liczne analogie. Sylwetki dwóch jeźdźców na koniach w podobnym układzie pojawiają się m.in. na ilustracji do wzmiankowanego już powyżej „Ogniem i Mieczem” czy w centralnej części „Bitwy pod Parkanami” (1883, Muzeum Narodowe w Warszawie).

More Information
Artist Juliusz Kossak
Artist's Life (1824 - 1899)
Title On the go
Date 1857
Medium oil
Material, base paper mounted on canvas
Kind malarstwo sztalugowe
Dimensions 41 x 32.5 cm
Category Name Painting & Drawing
Style malarstwo XIX wieku
Signature signed and dated by the brush handle lower right: 'Juliusz Kossak | 1857'
Requires a permit to export outside of Poland Yes
 
Return policy
If you wish to return a product, please contact Service Department 3 days from the shipment arrival.
Check the details

Juliusz Kossak

oil/paper mounted on canvas, 41 x 32,50 cm

On the go

Object ID 131309
Ask for price
Details
More Information
Artist Juliusz Kossak
Artist's Life (1824 - 1899)
Title On the go
Date 1857
Medium oil
Material, base paper mounted on canvas
Kind malarstwo sztalugowe
Dimensions 41 x 32.5 cm
Category Name Painting & Drawing
Style malarstwo XIX wieku
Signature signed and dated by the brush handle lower right: 'Juliusz Kossak | 1857'
Requires a permit to export outside of Poland Yes
Search engine powered by ElasticSuite