Maria Ewa Łunkiewicz-Rogoyska

"Kompozycja świetlisto-zielona"

olej/płótno, 65 x 50 cm

ID obiektu 162341

W cieniu rytmu i światła Była osobą, która nie znosiła nadmiaru – w życiu, w słowach, w obrazie. Choć przez dziesięciolecia była obecna w środowisku awangardowym, nie szukała pozycji ani głosu liderki. Zamiast tego: rytm, dyscyplina, uporządkowanie. Kiedy zaczynała malować, czasem przez kilka dni chodziła tylko wokół sztalug. Czekała, aż obraz „sam się zacznie”. W jej twórczości nie chodziło o ekspresję, a o zgodność między tym, co się widzi, a tym, co się czuje. Maria Ewa Łunkiewicz-Rogoyska. Dla bliskich – Mewa. Czasem „M. Łunkiewicz”, czasem „M. Ewa”, czasem po prostu ta, która była obok Stażewskiego. Jej życie toczyło się między miejscami i tożsamościami, między Krakowem, San Remo, Paryżem, Warszawą. Zawsze gdzieś pomiędzy. Zawsze nieco na uboczu. Ale uważnie. Pochodziła z rodziny, w której sztuka miała swoją historię – choć nie zawsze oczywistą. Jej stryj Adam Chmielowski zrezygnował z malowania i został Bratem Albertem. Ona – choć sama przerywała, odkładała, wracała – trzymała się sztuki do końca. Nie z potrzeby wyrażania siebie, ale z potrzeby porządku. I skupienia. W młodości studiowała w Paryżu. Do Francji wracała z miłością – i z tęsknotą za klarowną formą, jaką podsuwały jej puryzm i kubizm. W obrazach długo trzymała się geometrii, surowych konturów, planu. Później mówiła o „akademii formy” – nie z ironią, lecz z wdzięcznością. To był fundament. Paryski etap ukształtował ją równie mocno, co awangardowe środowisko, które współtworzyła po powrocie do Warszawy. To w tym środowisku pojawił się Henryk Stażewski. Najpierw jako przyjaciel, potem partner w życiu i w sztuce. Nigdy nie byli małżeństwem, ale przez dekady mieszkali razem. W tym samym domu, a potem w tym samym warszawskim bloku przy alei Świerczewskiego – wraz z drugim mężem Mewy, Janem Rogoyskim, który swoją obecnością dopełniał układ niemożliwy, ale działający. Dzielili przestrzeń, obiady, rozmowy. Każde z nich – z osobna – wnosiło coś innego. Ale to Mewa i Stażewski tworzyli oś. Nie narzucali się. Nie stali na czele. Ale to do nich przychodzili młodzi artyści. To przy ich stole przy Foksal szukano nie tyle rad, co stylu bycia w sztuce. Sama Mewa długo pozostawała w cieniu. Była aktywna, ale niekoniecznie głośna. Wystawiała, ale bez entuzjazmu dla promocji. Jej obrazy z lat 30. – geometryzujące pejzaże, puryzujące martwe natury – spotykały się z uznaniem krytyków, ale to dopiero po wojnie znalazła własny idiom. Po 1956, w czasach odwilży, kiedy awangarda mogła znów zaistnieć bez ideologicznego oporu, Łunkiewicz-Rogoyska zaczęła malować obrazy, które stopniowo traciły kontur, odklejały się od geometrii. Wchodziła w świat miękkości, barwy i powolnej zmiany. Ten zwrot ku abstrakcji organicznej nie oznaczał kapitulacji wobec emocji. Przeciwnie – zachowała umiar, który był jej znakiem rozpoznawczym. Obrazy z lat 60. są dalekie od ekspresjonizmu. Ich siła leży w skupieniu, w powtarzalności form, w niewielkich różnicach między kolejnymi pracami. Jakby każdy następny obraz był tylko innym ujęciem tej samej sceny. Innego momentu ruchu. Jednym z nich jest „Kompozycja świetlisto-zielona” z 1965. Obraz, który pozornie jest prosty – układ przenikających się, rozmytych zielonych plam. Ale pod powierzchnią kryje się nieustanny ruch. Farba migocze – nie dzięki kontrastowi, lecz przez wewnętrzne zróżnicowanie koloru. Barwa nie jest jednolita. Jest przesycona drobnymi napięciami. Faktura – tu gładka, tam porowata – podpowiada, że nie chodziło o czysto wizualne doświadczenie, lecz o cielesne wyczucie powierzchni. Obraz nie domaga się interpretacji. Nie zaprasza do rozszyfrowania. Raczej – do patrzenia. Do zatrzymania. Zielony kolor, mimo swojej żywotności, nie „wychodzi” do widza. Jest zamknięty w sobie, skupiony. Tak jak sama artystka – obecna, ale nie nachalna. W ostatnich latach życia Łunkiewicz-Rogoyska powracała do tych samych form – przetwarzała je, różnicowała, testowała ich trwałość. „Kompozycja świetlisto-zielona” jest jedną z tych prac, w których udało się znaleźć równowagę. Między ruchem a powściągliwością. Między barwą a ciszą. Między światłem a zielenią.

Więcej informacji
Autor Maria Ewa Łunkiewicz-Rogoyska
Daty życia autora (1895 Kudryńce na Podolu - 1967 Warszawa)
Tytuł "Kompozycja świetlisto-zielona"
Czas powstania 1965
Technika olej
Materiał płótno
Rodzaj malarstwo sztalugowe
Wymiary 65 x 50 cm
Typ obiektu malarstwo i rysunek
Styl abstrakcja
Sygnatura sygnowany i datowany p.d.: 'M-EWA ŁUNKIEWICZ 1965'
Opis szczegółowy sygnowany, datowany i opisany na odwrociu: 'M - Ewa Łunkiewicz 1965 | Kompoz. świetlisto-zielona 65 x 50'
Literatura M. Ewa Łunkiewicz-Rogoyska. Wystawa malarstwa, katalog wystawy, Galeria Zachęta, red. Hanna Ptaszkowska, Barbara Mitschein, Warszawa 1969, poz. kat. 59, nlb. (il.)
Maria Ewa Łunkiewicz-Rogoyska (1895-1967). W setną rocznicę urodzin, katalog wystawy, Muzeum Sztuki w Łodzi, Galeria 86, red. Janina Ładnowska i in., Łódź 1995, poz. kat. 112, s. 60 (wzmiankowany), 70 (il. nr 23), 86 (spis)
Wymaga zezwolenia na wywóz za granicę Polski Tak
Wystawiany Maria Ewa Łunkiewicz, Galeria Krzysztofory, Kraków, czerwiec-lipiec 1966
Maria Ewa Łunkiewicz-Rogoyska (1985-1967). Malarstwo, Galeria Zachęta, Warszawa, 10.01-2.02.1969
Maria Ewa Łunkiewicz-Rogoyska (1895-1967). W setną rocznicę urodzin, Muzeum Sztuki, Łódź, 13.12.1995-24.03.1996
 
Polityka zwrotów
Aby zwrócić obiekt skontaktuj się z Biurem Obsługi w ciągu 3 dni od otrzymania przesyłki
Sprawdź szczegóły

Maria Ewa Łunkiewicz-Rogoyska

olej/płótno, 65 x 50 cm

"Kompozycja świetlisto-zielona"

ID obiektu 162341
70000 PLN
Szczegóły
Więcej informacji
Autor Maria Ewa Łunkiewicz-Rogoyska
Daty życia autora (1895 Kudryńce na Podolu - 1967 Warszawa)
Tytuł "Kompozycja świetlisto-zielona"
Czas powstania 1965
Technika olej
Materiał płótno
Rodzaj malarstwo sztalugowe
Wymiary 65 x 50 cm
Typ obiektu malarstwo i rysunek
Styl abstrakcja
Sygnatura sygnowany i datowany p.d.: 'M-EWA ŁUNKIEWICZ 1965'
Opis szczegółowy sygnowany, datowany i opisany na odwrociu: 'M - Ewa Łunkiewicz 1965 | Kompoz. świetlisto-zielona 65 x 50'
Literatura M. Ewa Łunkiewicz-Rogoyska. Wystawa malarstwa, katalog wystawy, Galeria Zachęta, red. Hanna Ptaszkowska, Barbara Mitschein, Warszawa 1969, poz. kat. 59, nlb. (il.)
Maria Ewa Łunkiewicz-Rogoyska (1895-1967). W setną rocznicę urodzin, katalog wystawy, Muzeum Sztuki w Łodzi, Galeria 86, red. Janina Ładnowska i in., Łódź 1995, poz. kat. 112, s. 60 (wzmiankowany), 70 (il. nr 23), 86 (spis)
Wymaga zezwolenia na wywóz za granicę Polski Tak
Wystawiany Maria Ewa Łunkiewicz, Galeria Krzysztofory, Kraków, czerwiec-lipiec 1966
Maria Ewa Łunkiewicz-Rogoyska (1985-1967). Malarstwo, Galeria Zachęta, Warszawa, 10.01-2.02.1969
Maria Ewa Łunkiewicz-Rogoyska (1895-1967). W setną rocznicę urodzin, Muzeum Sztuki, Łódź, 13.12.1995-24.03.1996
Search engine powered by ElasticSuite