Stefan Gierowski

"Obraz CCLIV"

olej/płótno, 145,60 x 114 cm

ID obiektu 140988

„Problemy związane z naszym odczuwaniem, percepcją wzrokową, choć badane dziś naukowo, mają dużo elementów emocjonalnych. Żeby je przedstawić, sięgam do archetypów, do pewnych układów i pewnych działań istniejących niezależnie od tego, czy fizyka potrafiła je już wyjaśnić. Pragnienie kontaktu z rzeczywistością emocjonalną często jeszcze nienazwaną, jest chyba powodem, dla którego maluję właśnie tak, a nie inaczej. Trzeba przekroczyć pewną granicę, aby sprawy filozoficzne, abstrakcyjne, były równie konkretne, jak podstawowe elementy biologicznego istnienia”. STEFAN GIEROWSKI Główną domeną malarstwa Stefana Gierowskiego stało się w 1957 malarstwo niefiguratywne. Odrzucenie literackich tytułów i zamienienie ich na cyfry rzymskie oraz jakichkolwiek treści pozamalarskich pozwalało artyście na posługiwanie się kolorem w sposób abstrakcyjny. Rozwój artystycznej wizji odczytujemy od tej pory na poziomie kompozycji oscylującej między geometrią a swobodną – choć w przypadku Gierowskiego niezmiernie uporządkowaną – ekspresyjną formą prowadzenia pędzla, oraz na poziomie fakturalnym. O artyście Jerzy Stajuda napisał w 1968: „Gierowski jako jeden z pierwszych przekroczył barierę oddzielającą ‘młodą sztukę’ od sztuki. Przedstawił zaskakującą koncepcję, a przy tym nie ‘eksperymenty’ robił, a dzieła. Nowa i odrębna zawartość emocjonalna była tu bodaj ważniejsza od radykalności rozwiązania malarskiego. Robota zaś sama jeszcze po latach wygląda na zupełnie spontaniczną. W kilkunastu początkowych obrazach utrwalił się jakby pośpiech w materializowaniu cennej, nagłej wizji. A może nawet trafem odkrytego we właściwym porządku. Bo w niewielu obrazach niefiguratywnych gra stosunków interwałowych jest tak konsekwentna, tak mocno narzuca się ‘próżnia’ dzieła, upewniająca o jego konieczności. Zrozumiano potem, że chodzi w tych obrazach o kwalitet – i to podjęto. Znacznie wartościowsza była składnia. Obrazy przemówiły. Doceniono to szybko i z różnych stanowisk. Możliwe, że swą nagle uzyskaną, a bezsporną pozycję zawdzięczał Gierowski także inteligentnemu oglądowi sytuacji, który go był uświadomił o złotodajności odkrytej żyły. Okazał się nie tylko artystą o tzw. europejskim poziomie. Okazał się artystą, jakiego brakowało” (Jerzy Stajuda, Malarstwo i.e. malarstwo, „Miesięcznik Literacki” 1968, nr 2, s. 34-43, [w:] Jerzy Stajuda, O obrazach i innych takich, [red.] Jola Gola, Maryla Sitkowska, Muzeum ASP, Warszawa 2000, s. 271). W szerszym kontekście malarstwa oraz problemów malarskich podejmowanych przez ówczesnych twórców Stajuda zauważa: „Problemy malarskie. Pisząc to, nie mogę oprzeć się przekonaniu, że Gierowski jest w tej chwili jedynym u nas, a jednym z niewielu na świecie malarzy, którzy twórczo rozwiązują te problemy w ich formie podstawowej, nagiej, bez obsłonek. To łączy Gierowskiego z prorokami awangardy. Dzieli go od nich dobrych kilkadziesiąt lat malarstwa, świadomość, że systemowi, nad którym pracuje, nigdy nie będzie można nadać znaczenia obowiązującej normy. Toteż ten malarz, który ‘szkice’ wykonuje przy pomocy metalowych elementów na specjalnie skonstruowanym polu magnetycznym, nie jest dogmatykiem, oddaje się spokojnym badaniom. Zdaje sobie sprawę z tego, że jego malarstwo może być uznane za hermetyczne, jak i z tego, że jego pomysły mogą mieć praktyczne konsekwencje. Jest ‘malarzem dla malarzy’, tworzy ‘malarstwo o malarstwie’, wyciąga ‘abstrakcję z abstrakcji’. Ale malarze o różnych poglądach bardzo wysoko cenią sobie jego matematyczną prostotę, wielu może się na niej wychować. W tym trudnym malarstwie jest coś odświeżającego” (Jerzy Stajuda, O upodobaniu w krańcowościach, „Współczesność” 1962 [w:] Jerzy Stajuda, O obrazach i innych takich, [red.] Jola Gola, Maryla Sitkowska, Muzeum ASP, Warszawa 2000, s. 125). Poza niezwykłą rozpoznawalnością, którą zyskał i utrzymał w toku swojej artystycznej praktyki, konsekwentnie i z zamysłem zresztą rozwijanej, Gierowski wpisał się w świadomość świata sztuki również poprzez bycie wybitnym pedagogiem. Działalność dydaktyczną prowadził na warszawskiej Akademii Sztuk Pięknych przez trzydzieści cztery lata od 1962 do 1996. W 1986 otrzymał tytuł profesora zwyczajnego tej uczelni. Z jego pracowni wywodzą się uznani dziś malarze Gruppy, m.in. Marek Sobczyk i Jarosław Modzelewski.

Więcej informacji
Autor Stefan Gierowski
Daty życia autora (1925 Częstochowa - 2022 Warszawa)
Tytuł "Obraz CCLIV"
Czas powstania 1970
Technika olej
Materiał płótno
Rodzaj malarstwo sztalugowe
Wymiary 145,6 x 114 cm
Typ obiektu malarstwo i rysunek
Styl abstrakcja
Sygnatura opisany na odwrociu: 'Obraz CCLIV'
Wymaga zezwolenia na wywóz za granicę Polski Tak
Opinie praca opiniowana przez Fundację Stefana Gierowskiego
 
Polityka zwrotów
Aby zwrócić obiekt skontaktuj się z Biurem Obsługi w ciągu 3 dni od otrzymania przesyłki
Sprawdź szczegóły

Stefan Gierowski

olej/płótno, 145,60 x 114 cm

"Obraz CCLIV"

ID obiektu 140988
Zapytaj o wycenę
Szczegóły
Więcej informacji
Autor Stefan Gierowski
Daty życia autora (1925 Częstochowa - 2022 Warszawa)
Tytuł "Obraz CCLIV"
Czas powstania 1970
Technika olej
Materiał płótno
Rodzaj malarstwo sztalugowe
Wymiary 145,6 x 114 cm
Typ obiektu malarstwo i rysunek
Styl abstrakcja
Sygnatura opisany na odwrociu: 'Obraz CCLIV'
Wymaga zezwolenia na wywóz za granicę Polski Tak
Opinie praca opiniowana przez Fundację Stefana Gierowskiego
Search engine powered by ElasticSuite